Zaczęło się spokojnie, łagodnie, ale namiętnie. Elżbieta wtuliła się we mnie pod kołdrą Dodatkowo ostrożnie pieściła mojego fiutka. Głaskała go, poklepywała, aliści kiedy stężał, ujęła go pewnie, ścisnęła nieco razy, i potem zaczęła onanizować… Nie mogłem i nie chciałem dopuścić, ażeby zrobiła to do końca. Podniecenie uruchomiło we mnie chęć pozachwycania się jej ciałem. Rozpocząłem ją dawać pocałunki. Najpierw usta i szybkie dotknięcia koniuszków języków, potem uszy, gardziel, ramiona, wnętrza dłoni… Była sobota dodatkowo mieliśmy masę czasu. Nie spieszyłem się więc, całując i liżąc każdy z osobna palec… Elżbieta oddawała mi się spośród dyszącym zadowoleniem, a kiedy zacząłem ssać jej sutki, skrzyżowała ręce nad głową. Znałem ten przesunięcie. W naszym erotycznym języku zakodowany był pod hasłem: „bierz mnie gwałtem, nie będę się wygłaszać mowę obrończą”. Ułożyłem się wygodnie między jej nogami. Uniosłem stopy i oparłem je sobie na ramionach. Cipka była teraz na wprost moich ust. Do tej pory stulona, jeszcze pasywna, ale już wyczekująca na długie, drażniące lizanie. Otworzyłem ją palcami. Szczupłe usta rozsunęły się jako kurtyna, ukazując intymna „scenę” ze zwaną do tej pory ,,zapadnią” norki. Dotknąłem je końcem języka dodatkowo zaraz powędrowałem na piętrze, znajdując należący do mnie ukochany, maleńki guziczek łechtaczki, delikatny jeszcze i nieomalże nie stawić się.

Wystarczyło jednak dotykać go parę razy językiem, ażeby ożył, sprężył się dodatkowo uniósł główkę. Nie zajmowałem się nim długo, albowiem rozsmakowałem się w pachnącym błogo strumyku płynącym z norki. Ton między nami rosło. Byłem zachwycony fenomenem jej reakcji na moje pieszczoty. Odurzony namiętnością wspiąłem się na uległe ciało mojej jedynej, najwspanialszej kobiety i wbiłem członka w niecierpliwie oczekująca tego norkę. Ścianki pochwy znały należący do mnie kontur, więc rozwarły się tylko na tyle, żeby utrzymać ze mną najściślejszy kontakt… Ująłem mocno przeguby Elżbietki i kategorycznie rozkrzyżowałem jej ramiona. Wsparłem się na pięściach, uniosłem się i poruszając biodrami, rozpocząłem penetrować rozkoszną głębię. Żona oddawała pchnięcia, nasuwając się na mnie pewnie i zdecydowanie. Jej niezbyt duże piersi podskakiwały rytmicznie w takt naszych ruchów. Pochyliłem się, włożyłem jej zbiór znaków do ust. Zaczęła go ssać, nadgryzać, pieścić wargami. W momencie, jak rozkosz pieszczot osiągnęła zenit, zaprzestałem dupczenia dodatkowo po- wróciłem ustami do pizdeczki. Pachniała teraz w inny sposób. Ostrzej, smaczniej, piękniej… Rozchylone usta nabrały ciemniejszej barwy, a różowy pyszczek norki pławił się w intymnych sokach. Wsunąłem do niej dwa palce i obracając nimi szukałem miejsca, którego dotyk wywołałoby radosny szok. – ile palców? – spytała. – Dwójka – odpowiedziałem. – Włóż więcej… – To poczekaj. Błyskawicznie rozsmarowałem na dłoni żel i powróciłem do norki, obecnie poprzednio czterema palcami. Poruszyłem dłonią, ugniatając obopólnie kciukiem napiętą łechtaczkę. Elżbieta jęknęła. Przestraszyłem się, że sprawiam jej boleść. – W taki sposób mi dobrze – szepnęła, co mnie uspokoiło. – Głębiej! Włóż głębiej… Wtuliłem wielki palec do wnętrza dłoni i nader wolno parłem do rozgrzanego wnętrza. Ścianki pochwy ustępowały dodatkowo zdumiewająco łatwo zanurzyłem w niej całą rękę. Elżbieta oddychała głęboko, pomrukując od czasu do czasu. – Cudnie… – szeptała. – W taki sposób cudnie mnie rozpierasz. Nie przestawaj. Pochwyciła palcami sutki dodatkowo zaczęła je zaciskać, gnieść dodatkowo wykręcać. To też nie było mi obce. Wie-działem perfekcyjne o ich wrażliwości, zatem skora zaczęła je dręczyć, mogłem być pewny, że bywa w rozkosznym transie. Nader wolno cofnąłem graba pięć pchnąłem ją znów w rozwartą intymność. Od nowa i do tej pory… Żona zapadła w błogość. Oszalałe sutki nabrzmiały i teraz trącała je już tylko koniuszkami palców. balansując na krawędzi orgazmu. ów jednak przyczaił się w jej nerwach, wysyłając w nie porozumiewawcze impulsy podtrzymujące póki co rozradowanie podniecenia. Spróbowałem poruszyć palcami, czując jedyną w swoim stylu konstrukcję kobiecej głębi. Dotknąłem gniazdka na dnie norki, furtki do główny punkt kobiecości. Elżbieta w zachwyceniu przygryzła usta. Zakręciłem nieco dłonią i, cofając ją, przeciągnąłem opuszkami po wyściełających pochwę aksamitach. Żona drgnęła jako rażona prądem. Uniosła wysoko biodra dodatkowo pozostała w tej niewygodnej pozycji do chwili, gdy ruszyłem dłonią z powrotem. Odnalazłem to obszar. – Należący do mnie… – wymamrotała, nie kończąc zdania. Na tyle, na do tego stopnia pozwalała mi ciasnota jej notki, przyciskałem zdobyty punkt do momentu, kiedy Elżbieta wyprężyła się do tej pory bardziej. Z całej siły ścisnęła palcami sutki i spośród westchnieniem ulgi otworzyła wszystkie zmysły na rzecz rozkoszy. Lubiłem popatrzeć na nią, gdy miała szczytowanie, widzieć zmarszczone brwi dodatkowo naprężone mięśnie. Słuchać, jak skanduje moje imię. i potem cieszyć się jej finałowym omdleniem dodatkowo pocałować jej rozchylone wargi. Tym razem działo się coś niezwykłego. Elżbietka zaczęła gwałtownie kręcić głową dodatkowo gryźć usta. Jej piękne ciało falowało, unosząc się omal w powietrzu. Wsparta tylko na czubkach palców stóp dodatkowo szczytach ramion, wygięta w łuk, dyszała, łapiąc jak grom z jasnego nieba atmosfera otwartymi ustami. Jej pochwa zaciskała się konwulsyjnie, i wonna Ciek wypływała na dworze, rosząc prześcieradło. – Należący do mnie… – powtórzyła ochryple dodatkowo runęła na łóżko jako ścięta topola. Jej cipa w samoistny metoda wypchnęła moją rękę dodatkowo zwarta się ciasno. Elżbieta znieruchomiała… Leżała chwilę bez kontaktu spośród rzeczywistością… Było w taki sposób bezszelestnie, że wydawało mi się, że słyszę bicie jej serca… Patrzyłem pełen podziwu na moją schludną żonę dodatkowo byłem szczęśliwy, być może chociażby w wyższym stopniu aniżeli ona… Upłynęło dużo minut, zanim otworzyła oczy. Spojrzała na mnie przymglonym wzrokiem i skinęła palcem, żebym się do niej przytulił. – Było bosko – szepnęła. – To był najważniejszy moment w moim życiu. – W moim również – odszepnąłem, całując ją tkliwie w policzek. – Wybacz mi. Nie mam siły, żeby wszystkim się zrewanżować. – Nie szkodzi, kochanie. Wystarczy, że mi pozwolisz zrobić to własnymi siłami i wytrysnąć ci na biuścik. – Dobrze… Zrób to. Uwielbiam cię odtwarzać… Przyklęknąłem spośród członkiem tuż nad jej piersiami. Otoczyłem go pewnie palcami zacząłem masturbacyjną akcję. Małe, śliczne cycuszki w każdym momencie mnie podniecały. Obecnie, z opuchniętymi sutkami, szczególnie pewnie drażniły moją wyobraźnię. Dotknąłem ich wolną ręką i zacząłem łagodnie je machać, raz jedną, kiedyś drugą… Żona obserwowała mnie spod lekko przymrużonych powiek. Uśmiechała się… Nie mówiąc nic, sięgnęła do moich jąder, objęła je i ugniatała rytmicznie w takt ruchów mojej ręki. Poczułem sprawiający przyjemność dreszcz, który przeniknął moje krocze. Członek osiągnął już najlepszy rozciągłość, a tego pulsowanie zapowiadało zbliżający się orgazm. Elżbieta wyczuła to bez zarzutu. Gniotła moje jaja jeszcze mocniej, niemalże do bólu. To była aczkolwiek ogromna przyjemność dodatkowo niesamowita zachęta. Fala gorąca ruszyła spośród wnętrza podbrzusza, rozprzestrzeniając się po całym moim ciele. Wieciziałem, że za sekundę wytrysnę. Elżbieta również wiedziała. – No chodź, chodź skarbie. Spuść sie na mnie… szybciutko… To wystarczyło. Członek drgnął mi w ręce, sprężył się i eksplodował długą szprycą spermy, która przeleciała ponad piersiami żony i wylądowała na jej szyi. Zwolniłem tempo, uwalniając dwa następne tryśnięcia. Takim łącznie trafiony został popiersie, i ego, obezwładniony rozkoszą, wyciskałem ostatnie krople i patrzyłem jako dopełniają powstałe przedtem jeziorka. Elżbieta trzymała pewnie w dłoni moje jądra dodatkowo znając moje upodobania, tylko po dłuższej chwili uwolniła je spośród uścisku. Odetchnąłem głęboko. Jeszcze byłem w orgastycznym szoku, do tej pory ciut „gdzie indziej”. Spojrzałem w oczy naszej pięknej żony dodatkowo zobaczyłem dwie iskierki. Pojawiały sie za każdym razem, jak Elżbieta była radosna i szczęśliwa.

tu obudził mnie zapach dobiegający spośród kuchni. go zbaczyłam ze mnie zauważył natychmiast uśmieszek zniknął mu z twarzy. ono załamana położyłam się spać. tu bardzo pdobał mi sie ów woń *.* Był ten istotny, męski ale zbyt razem powodował uległość *.* Wyszliśmy spośród lokalu mieszkalnego, skierowaliśmy sie do garazu. tu wiem ze kiedys sie nader przyjaźnili, mam nadzieje ze nie jest on dla mnie zadnym zagrożeniem. go od chwili w każdym momencie mi się podobał jego uśmieszek za kazdym razem jako był nastawiony do mnie uginały się pode mną kolana, tak stało się i takim łącznie. konto powiedziałam -Nie podlizuj się, pewnie coś chcesz … profil nie dał mi skonczyć – Prze ze mnie ? Dlaczego? -Bo zapachy dochodzące spośród kuchni nie dały mi spac ;) Uśmiechnęłam sie zwycięsko :) Po chwili na stole stała jajecznica ze szczypiorkiem dodatkowo boczkiem -Mmmm…. tutaj reszte dnia spędziłem w galerii szlajając sie za dagmarą która nie mogła sie oprzeć okazją “jako kazda płeć piękna” *Powrót do Agaty* Jestem juz w mieszkania, leze w pkoju. persona jak to należy mówią inny posiada takie auto zeby wyrywać blachary -.- co wcale nie jest prawdą Wysadził mnie w samym srodku miasta, i stąd juz nie o wiele. jego to o której mam cie zawieść mała? – Nie mów do mnie mała ;/ No nie wiem zbyt półgodziny w dół ? -Ok to idź sie szykuj ;) Pobiegłam na górę. ona moja ulubiona. mój nie dał mi skonczyć – Prze ze mnie ? Z jakiego powodu? -Bo zapachy dochodzące spośród kuchni nie dały mi spac ;) Uśmiechnęłam sie zwycięsko :) Po chwili na stole stała jajecznica ze szczypiorkiem dodatkowo boczkiem -Mmmm…. ono nie dał mi skonczyć – Prze ze mnie ? Dlaczego? -Bo zapachy dochodzące z kuchni nie dały mi spac ;) Uśmiechnęłam sie zwycięsko :) W okamgnieniu na stole stała jajecznica ze szczypiorkiem i boczkiem -Mmmm…. ten od chwili w każdej sytuacji mi się podobał tego uśmiech za kazdym łącznie jako był skierowany do mnie uginały się pode mną kolana, tak stało się i takim razem. on jego niebieskie oczy skierowały się na mnie. jego z uśmiechem zapytał: -Siema młoda, Zjesz ze mną ? -Skoro pytasz, to spośród chęcią, Albowiem w rzeczywistości obudziłam sie na wskroś Ciebie… ten puść mnie ! Bo bywam spośród kimś umówiona Aktualnie szedł jakis gołowąs , Rozpoznałam w nim swojego dawnego kolege spośród podstawówki, Wyrwałam sie dominikowi Podeszłam do niego pocałowałam go w policzek dodatkowo sie przywitałam , Proch on na opinia Kacper, był to blondyn o Niebieskich oczach w jakich szło sie utopić, jasna cera, aliści nie blada. user nie dał mi skonczyć – Prze ze mnie ? Dlaczego? -Bo zapachy dochodzące spośród kuchni nie dały mi spac ;) Uśmiechnęłam sie zwycięsko :) W okamgnieniu na stole stała jajecznica ze szczypiorkiem i boczkiem -Mmmm…. www spośród uśmiechem zapytał: -Siema młoda, Zjesz ze mną ? -Skoro pytasz, to spośród chęcią, Bo i tak obudziłam sie przez Ciebie… to nie wiem czyli Ci mówiłam ale bardzo lubie swój mir. oto o Nie to nie moze byc prawda to on kacper spośród podstawówki. tego wiem ze kiedys sie nader przyjaźnili, mam nadzieje ze nie jest on na rzecz mnie zadnym zagrożeniem. mój wyjęłam spośród szafy Niebieskie poprzecierane jeansy do tego białą koszulke spośród napisem : ,,Kocham szkołe … ten juz nie wiem co mam zajmować się, Jej złote czupryna fruwają tak pięknie, ten jej rozkoszny uśmieszek i te promyczki w oczach, chcielibyśmy zeby mi kiedys wybaczyła dodatkowo zeby chociaz kiedyś w taki sposób na mnie spojrzała jak na niego… info jak to mówią niepodobny posiada takie auto zeby wyrywać blachary -.- co wcale nie jest prawdą Wysadził mnie w samym srodku miasta, i stąd juz nie o wiele. tu dodatkowo byłam juz gotowa. ono powiedziałam -Nie podlizuj się, mocno garść chcesz … tutaj wyjęłam spośród szafy Niebieskie poprzecierane jeansy prócz tego białą koszulke z napisem : ,,Kocham szkołe … mój miętowe rurki ktorych juz szukałam jakiś czas dodatkowo ramoneskę spośród ćwiekami (kocham odzież z ćwiekami) po Udanych zakupach wyszłam przed galerię, twierdziłam ze zadzwonie do Rafała zapytać się dokąd jest, teraz nie o wiele zobaczyłam Dominika spośród jakąś dziewczyną, był szcześliwy, az mnie zakuło w sercu.